[O2] Trzeszcząca kratka w O2 FL

[malysmok]

Auto odbieralem 12 stycznia 2010, a produkcja to przedosatni tydzien grudnia 2009.
Mam ta kratke z mocowaniem do pudsufitki i, niestety, bez otworu na narty :/
Pani u dilera powiedziala, ze te kratki z otworem do bagaznika byly produkowane w Czechach i juz ich nie ma :/
Mozna wykrecic ta czesc kratki (dykte) za siedzeniami na wlasne ryzyko.

Pozdrawiam,

[rafik11]

jako że też mnie denerwowało to stukakanie/skrzypienie kratki(tym bardziej jak pisałem u teścia nic nie stuka, ale on ma czeską wersję)postanowiłem sam coś z tym zrobić.
Po pierwsze odkręciłem te blaszki z tyłu mocujące krate do sufitu- teść ich nie ma i jest ok.
po odkręceniu tych blaszek dalej było to samo, więc dokręciłem dwie śruby mocujące kratę do boków w bagażniku, mała poprawa. Więc szukałem dalej, złożyłem oparcia tylnych foteli(u teścia w wersji czeskiej kraty nie da sie złożyc oparć a przynajmniej nie udało mi się)i poruszałem kratą. Matodą nasłuchu doszedłem że to stukanie/skrzypienie dochodzi z dolnej części kraty z okolic "wpustu"kraty do podłogi bagażnika, więc w tym miejscu pchnąłem kratę w stronę tyłu auta a za górną częśc kraty mocno pociągnąłem do siebie (czyli do przodu auta bo robiłem te rzeczy siedząc na złożonych oparciach wewnątrz samochodu) , poczułem jakby delikatnie ten wpust lepiej wskoczył w otwór w podłodze ale może mi się zdawało. wsiadłem do samochodu na jazdę próbną i kurcze przestało stukać i skrzypieć :lol: . Sprawdźcie sami może to pomoże , przypominam że moja OII i teścia OII to kombi.

[ziutecki]

Podzielę się moimi spostrzeżeniami co do kratki;
w mojej OII (02.2009, mocowana do podsufitki) nic nie trzeszczy. Ale w poprzedniej OI też miałem ten problem. Kratka mocowana była śrubami po bokach i miała dwa wpusty w rant w podłodze bagażnika za siedzeniami. Skrzypienie ustało po zrobieniu dwóch grubych podkładek z grubej gumy i nałożeniu ich na dolne wpusty oraz na właściwym dokręceniu śrub. Jakim? Ano - metodą testów; u mnie pomogło mocne dokręcenie dwóch stron i odkręcenie na pół obrotu (bodajże) lewej. Jak odkręcałem na pół obrotu prawą - niewiele dało. Oczywiście podkładki - ale już cieńsze, za to po obydwu stronach kontaktu śruby z blachą kratki.

[Maicroft]

W OI to te boki wygialem, tak ze juz do niczego nie byly potrzebne, a z dolu bylo cos podlozone i byla cisza i w kazdej chwili bez narzedzi kratke mozna bylo wyjac.

[wojtasos]

a ja w końcu odebrałem swoją.. oczywiście nie pomyślałem, żeby spojrzeć na podsufitkę.. zrobiłem to dopiero następnego dnia rano.. moim oczom ukazała się kiepsko spasowana plastikowa osłonka przy końcu dachu:/ wygląda to paskudnie. Wszystko przez mocowanie kratki do dachu, które "ukryli" pod tą plastikową osłonką:/ wstępnie wysłałem maila do sprzedawcy. zobaczymy co odpiszą.
Kratka nie skrzypi, ale przejechałem dopiero 150km

Oczywiście inne wpadki też zauważyłem.. "druga podłoga" niekoniecznie pasuje do modelu z kratką:/ jest za długa :|. Tego nie sprawdziłem ponieważ miałem w bagażniku letnie koła i nawet mi do głowy nie przyszło, że sprzedają mi coś co do samochodu nie pasuje.. przecież to oryginalne akcesoria :|. Zobaczymy co z tego wyjdzie :/

To co mnie interesuje najbardziej: jak wygląda spasowanie plastików na podsufitce w miejscu montowania kratki w Waszych autach?

[Marcin_N]

Spasowanie u mnie tez kiepskie, nierówno i odstaje.

[wojtasos]

Marcin_N, :/

muszę podpatrzyć w firmie jak w pozostałych to wygląda.. nie postarali się:/ żeby tak spartolić robotę..

[Karpie]

Ponieważ słoneczko wyszło, postanowiłem poćwiczyć trochę na świeżym powietrzu i poszukać rozwiązania trzeszczącej kratki. Sprawdziłem wszystkie mocowania, śruby itp. Kolejno luzując i dokręcając śruby sprawdziłem każdą ewentualność. Wszystkie śruby zamocowane były bardzo dobrze, wpusty dolne zabezpieczone grubą gumą. Porządna robota. W końcu została jedna opcja - nitowana blacha podklejona wykładziną. Po jej zdjęciu - okazało się że nic nie skrzypi

Teraz są takie wyjścia - jeździć bez tej blachy - ale policja albo US mogą się czepić. Albo podłożyć jakąś gumę pod każdy nit i zobaczyć czy wtedy przestanie trzeszczeć. Może ktoś wymyśli jakąś inną opcję :?:

[se@l]

A tak w ogóle to czy ktoś wie czy można zdjąć ten paskudny podłokietnik z tyłu ? Czy pozbywając się podłokietnika narażam się policji, rzędowi skarbowemu ?

Samochód masz zarejestrowany na 4 osoby, więc ten podłokietnik służy do tego, zebyś nie mógł wozić pięciu osób. Zapewne dla US wyjęcie podłokietnika jest takim samym "przestępstwem" jak wyjęcie kratki, więc lepiej z nimi nie zadzierać .

bez przesady, z tego co wiem to kratka musi być ale podłokietnik nie musi. Jak przeszkadza to można go wywalić. Oczywiście auto zarejestrowane na 4 osoby więc gdyby siedziała 5 to dopiero jest przestępstwo :szeroki_usmiech
P.S. U mnie nie skrzypi - kratka bez blaszek - kombi. Wersja z wkładką otwieraną na narty.

[arekban]

...
Oczywiście inne wpadki też zauważyłem.. "druga podłoga" niekoniecznie pasuje do modelu z kratką:/ jest za długa :|...

No właśnie koledzy - czy ktoś z Was ma te dwie rzeczy razem ? Czy li kratkę VATowca + podwójna podłogę w bagazniku ?

Mi dealer powiedział, że te dwie rzeczy się wykluczaja przy zakupie ale mozna spokojnie domówic podłoge później. Pewnie trzeba będzie rzeźbić ?

[t_omko]

Potwierdzam - wyrzucenie blachy (trochę się z tym namęczyłem) rozwiązuje problem z trzeszcząca kratą....

[mariu_sz]

No właśnie koledzy - czy ktoś z Was ma te dwie rzeczy razem ? Czy li kratkę VATowca + podwójna podłogę w bagazniku ?

Mi dealer powiedział, że te dwie rzeczy się wykluczaja przy zakupie ale mozna spokojnie domówic podłoge później. Pewnie trzeba będzie rzeźbić ?

Dokładnie miałem taką samą informację zamawiając swoją czeszkę.

[voytek]

Odgrzeję trochę temat, bo właśnie udało mi się zlikwidować trzeszczenie kratki.
Zacznę od tego, że oczywiście zgłosiłem problem w ASO (w końcu od czego jest gwarancja) i jak się można było spodziewać usłyszałem, że nic nie da się zrobić, bo kratki trzeszczą i taka ich uroda. No cóż, mnie udało się zwalczyć problem w 15 minut. Krata skrzypiała, kiedy przejeżdzało się powoli przez większe nierówności (progi zwalniające, doły na polnej drodze itp.) Podczas szarpania kratą na postoju nic nie trzeszczało. Zacząłem od przejażdżki w bagażniku na takiej polnej drodze, żeby ustalić, gdzie dokładnie skrzypi. Okazało się, że dźwięk dobiega z prawej strony i jak się mocno dociśnie kratkę ręką, ustaje. Dokręciłem do oporu śrubę mocującą kratę do bocznej ściany po prawej stronie, a dodatkowo spryskałem WD40 wszystkie śruby mocujące oraz po obu stronach nity mocujące tą wyklejaną wykładziną blachę do stelaża. Problem skrzypienia zniknął, więc jednak się da